Dobra zaczęło się to jak miałem 9-10 lat. Zaczęły mnie interesować gangi, graliśmy na LV ;p i jeździło się do banku tam i spowrotem i na statek piracki ... to były czasy ;D. Potem na trafiłem na nawet dobry klan PU nie były to n00by i pozdrawiam ich chociaż szczególnego udziało tam nie brałem, chodziłem regularnie na treny aż odeszłem nawet nie pamiętam czemu. Potem znowu stara bajka, razem z koleszkami (Aro i KolinS) stworzyliśmy klan US lecz ciągle nie był to klan na miarę wielkich, lecz zabawa była przednia. Po rozpadnięciu się US natrafiłem na szczególny serwer, z którym z kolegami mieliśmy założyć klan (pzdr. dla Tomka_PL i Driftera) i tak się zaczęło, po jakimś czasie powstał PROK a do niego dołączyli ludzie, którzy byli wspaniali (Suchy, Gilu, Kiszka, Daker i wielu innych) klan zaczął się rozwijać, lecz ciągle był niedoświadczony , rozpadł się z braku serwera a dalej po moim odejściu nie wiem co się działo. Prok nie istniał, cóż począć ;/, wpadłem na pomysł aby w czerwcu rozpocząć działalność klanu TGK i narazie powróciło wiele znajomych lecz ciągle brakuje nam tej dwójki (Kiszka i Suchy). Rozegraliśmy kilka sparów i CW i wyciągneliśmy wnioski że trzeba będzie obszernie trenować. Trenujemy i gramy jutro pierwszego CW od czasów licznych treningów i odpoczynku . I co tu jeszcze? Myślę że będzie tak jak teraz i osiągniemy Elite Polskich Klanów, lecz do tego daleka droga ;/. Miałem wiele przerw w grze i nadrabiam zaległości

TGK 4EVER !!!!!!